środa, 13 sierpnia 2014

W tym filmie gra bardzo dobry aktor zdobywca oscara

Gabe spędził połowę nocy na tęsknieniu za Melanie, połowę na byciu
zazdrosnym o Nikki i połowę czując wyrzuty sumienia za tą zazdrość. Taa,
gdyby tylko noce były dłuższe o pięćdziesiąt procent. Przynajmniej tak się
czuł, kiedy sam poszedł spać i skończył współczując samemu sobie.
Jacob zadzwonił koło południa.
- Możesz już wyjść z mojego magia w blasku księżyca online lektor pl  pokoju? Adam powiedział, że dał mój

zapasowy klucz twojej dziewczynie. Dlaczego w ogóle jesteście w moim
pokoju? Zepsułeś kolejne sprężyny w łóżku?
Gabe wiedział, że Jacob żartował, ale nie był w nastroju na żarty.
- Nie jestem z nią - powiedział.- Ona jest w twoim pokoju, a ja jestem w
swoim.
- Och - powiedział płasko.- Co się dzieje?
- Cholera - burknął Gabe.- Wiele popierdolonego gówna - przetarł swoje
zmęczone oczy i otrzymał bolesne przypomnienie, że poprzedniej nocy
oberwał. Cóż, większość ciosów wylądowało na jego twarzy, ale czuł je w
każdym calu swojego ciała.
- Brzmi to jak poranek, który ja miałem - powiedział Jacob.- Więc co
powinienem zrobić? Nie chcę tam tak na nią wtargnąć.
Gabe wyszedł z łóżka i sięgnął po swoje dżinsy, trzymając telefon
między głową i ramieniem, kiedy je założył.
- Pójdę z tobą.
- Nie jesteście pokłóceni?
- Nie. Po prostu ma lepsze rzeczy do roboty niż ja - wiedział, że taki tok
myślenia nie był dla niej sprawiedliwy, albo po ośmiu godzinach miotania się -
tęsknieniu za nią, za jej ciałem i duszą - jego postawa była bardzo
skrzywiona.
Wyszedł na korytarz i skrzywił się na jasne światło, które dźgnęło go w
oczy i mózg. Następne w kolejce: tabletki przeciwbólowe.
- Co się stało z twoją twarzą?- zapytał Jacob.
- Walnąłem nią kilka razy o knykcie jakiegoś faceta - powiedział Gabe.-
Świetna zabawa.
Gabe zauważył siniaka na czole Jacoba i wskazał na niego.
- A tobie co się stało?
- Była żona - powiedział Jacob.
- Suka.
- Jędza.
Gabe dźgnął Jacoba w siniaka.
- Kretyn.

Gabe'owi udało się uśmiechnąć. Jacob odwzajemnił uśmiech. Skończyło
się na tym, że złapali się w magia w blasku księżyca online lektor pl   braterski uścisk, poklepując się, bo przecież nie
mogli rozpuścić się w płaczliwym uścisku jak para małych dziewczynek.
Jacob podał Gabe'owi jego klucz.
- Wpadniemy tam bez pukania?
- Tak - powiedział Gabe, bo naprawdę miał nadzieję, że Melanie nie
miała niczego do ukrycia. Zaczęły go nachodzić dziwne myśli po kilku
godzinach snu. Jednak to dało mu prawdziwy powód do bycia zazdrosnym o
Nikki.
Kobiety wciąż spały, przytulone do siebie jak para nasyconych
kochanek. Dłoń Nikki spoczywała na piersi Melanie, a jej twarz była wtulona
w szyję Melanie. Ale nie były nagie, więc Gabe odetchnął z ulgą.
- No proszę, co my tutaj mamy?- powiedział Jacob.
Melanie otworzyła oczy i spojrzała na nich ze złością, kiedy zorientowała
się co przeszkodziło w ich śnie.
- Co ty tutaj robisz? Wynoś się!
- Melanie?- Nikki mruknęła we śnie.
- To mój pokój - powiedział Jacob.- Ty się wynoś.
Gabe przycisnął palce do środka swojego czoła.
- To nie pora na kłótnię - powiedział.- Mel, może zabierzesz Nikki z
powrotem do mojego pokoju? Posiedzę tutaj z Jacobem, jeśli wciąż musicie
być same.
Melanie ściągnęła dłoń Nikki ze swojej piersi i jej głowę ze swojego
ramienia. Wysunęła się z łóżka i objęła rękami szyję Gabe'a.
- Nawet sobie nie wyobrażasz jak trudno było mi tutaj spędzić noc bez
ciebie, wiedząc, że jesteś tak blisko, a jednak tak daleko.
Prawdę mówiąc, to wiedział jakie to było trudne, ale nie zamierzał tego
powiedzieć przed Jacobem. Jednak szepnął:
- Ja za tobą też tęskniłem - ale jeszcze nie był gotów wyjawić jej swych
uczuć.
Nikki usiadła i przeciągnęła się.
- Wychodzi na to, że jednak spędziłam noc w łóżku Shade'a -
powiedziała i jej typowy zalotny uśmiech rozświetlił pokój.
Gabe zamrugał z niedowierzaniem.
- Czujesz się dzisiaj lepiej?- Melanie zapytała ją.
- Tak. O wiele lepiej - Nikki magia w blasku księżyca online lektor pl   wyszła z łóżka.- Jest już za późno na
śniadanie? Umieram z głodu.
- Jeśli chcesz śniadanie, to znajdziemy ci jakieś - powiedziała Melanie.-
Może się ubierzesz? Gabe i ja za chwilę do ciebie przyjdziemy.
Nikki klepnęła Gabe'a w tyłek, gdy przeszła obok.
- Daj mi swój klucz - powiedziała.
Ze szczęką na podłodze, podał jej klucz i już jej nie było.
- Co to było?- zapytał Gabe.
- Właśnie Nikki - powiedziała Melanie.- Uderza tragedia, rozpada się,
zbiera do kupy i następnego dnia wraca do normy. Cóż, zazwyczaj. Szybko
wraca do siebie, ale tylko wtedy gdy jestem przy niej, aby jej pomóc.
- To nie jest normalnie - powiedział Gabe.
- Bynajmniej.

- Więc co do cholery się stało?- zapytał Jacob.
Opowiedzieli mu zwięźle co stało się Nikki, podczas gdy sama została w
Nowym Orleanie i o gehennie Gabe'a z pięściarzem.
- Więc temu dupkowi ujdzie to na sucho?- powiedział Gabe.
- Dzięki Gabe'owi będzie lekko utykać - powiedziała Melanie. Dotknęła
delikatnie jego posiniaczoną szczękę.
- Bardzo lekko - powiedział Gabe.
- Spróbuję przekonać Nikki, aby złożyła oskarżenie - powiedziała Nikki.-
Nawet jeśli nie pójdzie do więzienia, to zniszczy to jego reputację.
- Jest wystarczająco silna aby przez to przejść?- zapytał Gabe.
- Pewnie nie - powiedziała Melanie.- Ale popracuję z nią. Posłucha się
mnie - Melanie zaśmiała się.- Dobra, to kłamstwo. Ale chce mnie zadowolić,
więc może mnie posłucha.
- Myślę, że potrzebuje profesjonalnej pomocy. Dobrego psychiatry.
- Ma już takiego - powiedziała Melanie.- ale upiera się, że woli moje
terapie. Niemniej przycisnę ją do złożenia oskarżenia, gdy wrócimy do
Wichita.
Gabe pogładził jej splątane włosy i spojrzała na niego zmęczonymi,
piwnymi oczami. Ta kobieta była po prostu wspaniała i miał szansę, aby
uczynić ją swoją. Nie zamierzał tego spieprzyć.
- Chcesz towarzyszyć mi i Nikki podczas naszego babskiego dnia?-
zapytała.
- Nie przegapiłbym tego.
Może powiedział to zbyt pochopnie. Być może i spędził cały dzień z
Melanie, sprawdzając lokalne smaki i kradnąc ukradkiem pocałunki, dotyki i
spojrzenia od kobiety, która skradła jego serce. Musiał kraść te chwile z
Melanie, ponieważ Nikki ani razu od niej nie odstąpiła. Melanie posłała mu
przepraszający uśmiech, ale rozumiał dlaczego przez cały dzień ulegała
kaprysom Nikki. Nawet jeśli utrudniało to im to chwile i tak w ograniczonym
czasie. Gdy później ich trio ruszyło na stadion, aby Gabe mógł przygotować
się do koncertu tego wieczoru, to Gabe był wykończony. Zmęczony brakiem
snu i wykończony bieganiem za dwoma kobietami z kartą kredytową. Zostawił
je w busie, spoglądając z tęsknotą na swoją pryczę, ale poszedł na kontrole
dźwięku. Może później mógłby magia w blasku księżyca online lektor pl   się zdrzemnąć. I może tym razem Melanie by
do niego dołączyła. Bez Nikki.
- Hej stary - powiedział pracownik stadionu, który go zatrzymał, gdy
ruszył jednym z pustych korytarzy.- Jesteś tym kolesiem z wczorajszej nocy.
- Co?
- To nie ty próbowałeś skopać dupsko Dickowi Baileyowi za zrobienie
krzywdy twojej siostrze?

Czasami wolałby być mnie rozpoznawalny. Teraz każdy by się
dowiedział, że ten dupek skopał mu tyłek.
- Nie była moją siostrą - powiedział Gabe.- To tylko znajoma.
- Inni zawodnicy usłyszeli o co go oskarżyłeś i sprali go na miazgę.
- Naprawdę?
- Tak.
- Chciałbym to zobaczyć - odkąd głównie widział gwiazdy.
- Rzuciłeś się na niego jak twardziej - powiedział.
- Twardziel czy idiota?
- Twardziej - zapewnił go koleś.- Każdy o tym gada.
Gabe nie czuł się jak twardziel, ale przyjmował pochwały, kiedy była
okazja.
- Dzięki.
Z lekkim uśmiechem na twarzy, Gabe skierował się w stronę sceny, aby
walnąć w coś co nigdy nie oddawało.
Po kontroli dźwięku, Gabe zatrzymał się u szczytu schodów busu,
uśmiechając się na oczywistą bliskość między dwoma przyjaciółkami. Nikki
siedziała na kuchennym blacie, zaś Melanie stała między jej nogami. Melanie
obejmowała Nikki luźno w pasie, a ręce Nikki spoczywały na ramionach
Melanie, a jej dłonie były splecione z tyłu głowy Melanie.
- Świetnie się dzisiaj bawiłyśmy, prawda?- powiedziała Nikki, wyglądając
na pozytywnie roztrzepaną ze szczęścia.
- Tak - Melanie zachichotała.- Myślę, że wydałyśmy całą kasę z karty,
ale było fajnie.
- Mel?
- Tak, kochanie?
- Kocham cię - powiedziała Nikki.- Nie sądzę, abyś zdawała sobie
sprawę jak bardzo.
- Ja ciebie też kocham.
- Na zawsze?
- Na zawsze.
- Nie ważne co?
- Nie ważne co.
Zamknąwszy oczy, Nikki pochyliła się aby pocałować Nikki. Nie było to
cmoknięcie w policzek. Nie przyjacielskie muśnięcie ust Melanie. Był to
głęboki, o otwartych usta -zapoznaj-się-z-moim-językiem, naładowany
seksualnością pocałunek.
Czując zawroty głowy, Gabe zatoczył się w dół po schodach, w ostatniej
chwili łapiąc się poręczy. Tylko dzięki temu nie wylądował tyłkiem na bruku.
Odzyskując równowagę, stanął na zewnątrz busu, myśląc, że powinien
się wściec, że powinien się magia w blasku księżyca online lektor pl   wkurwić na to, że Melanie ukrywała przed nim
swój związek z Nikki. Ale głównie czuł pustkę swojej piersi i poczuł się
niewiarygodnie głupio, że nie uwierzył w znaki. Rozpoznał je - i ścigały go,
podczas gdy w nocy leżał rozbudzony - ale nie uwierzył w nie.
Najwidoczniej powinien zaufać swojemu przeczuciu.
Przyjaciele nie mieli takiego związki jak Nikki i Melanie. Żadna
przyjaciółka nie znosiła by dramatów Nikki tak długo jak Melanie, nie
zrobiłaby tego, no chyba że czuła by do niej coś głębokiego, romantycznego.
Współlokatorki nie spały w tym samym łóżku, przytulone do siebie jak
kochanki. Ludzie w platonicznych związek nie całowali się tak, jak one.
Jezu, nic dziwnego, że Nikki próbowała namówić Gabe'a do trójkąta. Te
dwie pewnie wybierały facetów i robiły to przez cały czas. Był najnowszą
ofiarą.
Melanie zrobiła z niego kompletnego durnia.
I udało się jej go w sobie rozkochać. Pieprzona suka.
Rozdział 27
Melanie odsunęła się od pocałunku Nikki i spojrzała na nią ze
zdumieniem.
- Co ty do cholery robisz?
- Mówiłam ci - powiedziała Nikki, a jej wielkie, niebieskie oczy nagle
wypełniły się łzami.- Kocham cię, Mel. Kocham cię. Ty też powiedziałaś, że
mnie kochasz.
- Nikki - powiedziała Melanie.- Kochanie, jesteś zdezorientowana. Nie
lecisz na mnie. Jesteśmy tylko przyjaciółkami.
Nikki schyliła podbródek i z jej piersi wyrwał się dźwięk zranionego
zwierzęcia.
- Ale musisz mnie kochać, Mel. Zależy mi na tobie i tylko ty mnie nie
zraniłaś. Tylko ty.
Melanie przełknęła gulę w gardle, wiedząc, że musiała teraz zranić
Nikki, kiedy była najbardziej wrażliwa. Melanie nie była zainteresowana
związkiem z Nikki i nie była pewna, czy istniał sposób aby w tej sytuacji ocalić
ich związek. Powinna była rozpoznać znaki. Szczerze mówiąc, to myślała, że
kiedy Nikki kierowała w jej stronę swoją seksualność - a ostatnio robiła to
coraz częściej - to po prostu się wygłupiała. Nigdy nie przyszło jej do głowy,
że jej najlepsza przyjaciółka - kobieta - by mogła czuć do niej pociąg fizyczny.
Trudno jej było to pojąć.
- Pamiętasz, kiedy stałyśmy się przyjaciółkami?- Melanie zapytała ją.
Nikki podciągnęła nosem.
- Masz na myśli kiedy byłyśmy magia w blasku księżyca online lektor pl   małe?- powiedziała cicho.
- Taak. Poznałyśmy się w parku. Siedziałaś pod krzakiem, płacząc.
Pamiętasz?
Nikki z trudem przełknęła ślinę i skinęła głową. Melanie uniosła dłoń,
aby odgarnąć włosy Nikki, ale przemyślała to. Zacisnęła dłoń w luźną pięść i

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz