środa, 13 sierpnia 2014

Gabe znalazł swoją matkę w salonie, trzymającą

Następnego ranka Gabe zostawił śpiących Melanie i Beau i wsiadł do
swojego samochodu, aby odwiedzić Lady.
Lady ucieszyła się na jego widok, weterynarz pogroził mu, aby wyszedł
z pokoju, żeby pies nie naciągnąć szwów poprzez entuzjastyczne merdanie
ogonem. Lady próbowała magia w blasku księżyca online lektor pl wstać, aby go przywitać, ale nie udało się jej stanąć

na łapy. Nie wiedział, czy to przez jej osłabienie, czy nieporadność z gipsem,
ale zorientował się, że nie powinna wstawać. Wszedł do tymczasowego kojca
i usiadł na betonowej podłodze, obok niej, gdzie leżała na grubym kocu.
Pogłaskał ją po pysku i ramionach, uważając aby ominąć bandaże na jej boku
i gips na przedniej łapie. Pochylił się, aby pocałować jej mokry nos i
powiedział:
- I co niby mam z tobą zrobić, gdy będę w trasie przez kolejne dwa
tygodnie? Sądzisz, że wytrzymasz tu tak długo?
Zaskomlała żałośnie i pacnęła go swoją zdrową łapą.
- Wiem, że to nie wchodzi w grę, ale nie wyobrażam sobie jakbym miał
się tobą zająć w busie. Wasza regularna opiekunka może przychodzić tylko
raz na dzień, ale może mógłbym zatrudnić kogoś innego, kto opiekowałby się
tobą przez cały czas.
Asystentka weterynarza pracowała przy ladzie w recepcji, ale
najwyraźniej miała dobry słuch.
- Dlaczego nie zabierzesz jej do domu swoich rodziców?-
zasugerowała.- Są dobrymi ludźmi. Myślę, że nie będą mieli nic przeciwko
zaopiekowaniu się Lady, kiedy cię nie będzie.
Jednym z problemów życia w małej wspólnocie było to, że każdy kto
znał twoich rodziców i każdy wiedział o twoich problemach.
- Są zajęci - powiedział Gabe.
- Lady może tu zostać, gdy cię nie będzie, ale jestem pewna, że będzie
bardzo samotna. Niektóre psy wpadają w depresję, kiedy są ranne i
porzucone, że nie magia w blasku księżyca online lektor pl   zdrowieją prawidłowo... - wzruszyła ramionami.
Nie chciał sobie nawet wyobrażać co miała na myśli przez to wzruszenie
ramionami. Lady była typem psa, który pragnął stałej uwagi. A jego rodzice
lubili psy. Może nie mieliby nic przeciwko, gdyby spędziła u nich kilka tygodni.
Cóż, przez całe lato, jeżeli miał szczerze się wypowiedzieć na ten temat. Ale
może po kilku tygodniach Lady byłby w stanie zostać w swoim własnym
domu bez stałej opieki i nadzoru.
- Jeżeli będą zbyt zajęci - powiedział Gabe.- To byłabyś zainteresowana
zaopiekowaniem się nią przez kilka tygodni? Zapłacę ci.
Roześmiała się.
- Nie sądzę, aby to spodobało się moim kotom. I Lady jest bardzo
nerwowym psem. Miałaby większy spokój wśród ludzi których zna. Poza tym,
twoja mama jest lekarką dla ludzi, więc sądzę, że poradziłaby sobie z
ograniczoną opieką nad rannym psem. A czy twój tata nie ma wolnego lata?
Skąd ta kobieta tyle o nim wiedziała? Nie mógł sobie przypomnieć skąd
ją znał, ale musiał znać ją dość dobrze. Oczywiście stała do niego plecami,
więc nie widział wyraźnie jej twarzy.
- Przez lato pracuje nad swoimi badaniami - powiedział Gabe. Ale w
porównaniu z jego szkolnym rokiem, to wakacje były o wiele mniej zajęte dla
jego ojca, profesora fizyki.

Gabe podejrzewał, że mógłby spróbować przekonać swoich rodziców,
aby mu pomogli, a jeżeli to by nie zadziałało, to sprawdziłby, czy któryś z
jego lokalnych znajomych nie mógłby pomóc w opiece nad Lady. Jeżeli to
wszystko by nie wyszło, to zabrałby ją do busu i spróbował zapewnić jak
najwięcej spokoju. Tak naprawdę, to nie uważał tego za rozsądne
rozwiązanie. Może Melanie zaopiekowałaby się nią w swoim mieszkaniu w
Kansas. Ale jak by ją tam przewieźli? Wątpił, aby Lady była w takim dobrym
stanie, aby polecieć magia w blasku księżyca online lektor pl  samolotem. I Melanie miała pracę i inne życiowe
obowiązki, więc nie mógł oczekiwać, że zostałaby u niego i zajęła się jego
psem.
Westchnął. Tak, zostali jego rodzice.
Nawet jeśli takie rozwiązanie miało najwięcej sensu, aby poprosić ich o
pomoc, to nienawidził kogokolwiek o to prosić. Pewnie to przypomniałoby im
jakim był rozczarowaniem.
- Więc jak mają się twoje siostry?- zapytała asystentka weterynarza,
jakby nieco bardziej chciała zniszczyć jego dumę. Żadna z nich nie była
rozczarowaniem dla jego rodziców.- Od lat nie rozmawiałam z Leslie.
Gabe nagle przypomniał sobie, że asystentka i Leslie były w tej samej
ostatniej klasie w liceum. Była jedną z wielu koleżanek popularnejcheerleaderki-
Leslie.
- Kończy w Bostonie, kończąc swój drugi staż - powiedział Gabe.
- Zawsze wiedziała, że zostanie lekarzem. Była strasznie mądra.
Poszła w ślady jego matki.
- A Jennifer?- zapytała asystentka.
- Jest profesorem matematyki na Instytucie Technologi w
Massachusetts.

Kolejny naukowiec w rodzinie. Gabe jako jedyny nie miał żadnych
tytułów przed swoim imieniem. Cholera, nawet nie skończył licencjatu. Dziwił
się, że jego rodzina jeszcze się go nie wyparła. Nawet jego dziadkowie z obu
stron albo byli medycznymi lekarzami, albo byli profesorami.
- No i jest jeszcze czarna owca w rodzinie - ich młodszy brat, sławna
gwiazda rocka - asystentka zażartowała, odwracając się od pracy, aby się do
niego uśmiechnąć.- Jak to się stało w rodzinie mózgowców?
Gabe wzruszył ramionami.
- To rozpusta przez ich bliskość.
- Ach tak, więc jak ma się Jacob Silverton, Pan Rozpusta?
Jacob ukończyłby szkołę wraz z Leslie i asystentką- której-imięwyleciało-
mu-z-głowy, jeżeli w ogóle skończyłby ją. Nawet korki i pomoc ze
strony Gabe'a nie pomogły na tyle, aby Jacob skończył liceum i dostał
dyplom.
- Ma się dobrze - powiedział Gabe, nie chcąc wspominać starych
czasów.
- A Adam? Słyszałam o jego kilku epizodach z przedawkowaniem i że
miał szczęście, że przeżył.
Był to jeden z wielu powodów, dlaczego Adam nigdy nie chciał wracać
do domu. Ludzie magia w blasku księżyca online lektor pl  wiele gadali i z jakiegoś powodu czuli się lepiej wobec
swoich własnych żałosnych żyć, gdy skupiali się na najgorszym losie ludzi,
którzy odnieśli sukces.
- Też dobrze - dzięki Madison, dodał cicho. Jednak nie było mowy, żeby
Gabe podsycił miastowe plotki.
- Zawsze wiedziałam, że Jake i Adam staną się kiedyś sławnymi
gwiazdami rocka, ale nie postawiłabym swoich pieniędzy na ciebie.
Gabe wzruszył ramionami. No to było ich dwoje.
- Byłeś największym dziwakiem w liceum - dodała z nostalgicznym
śmiechem.
Dobra, to bolało. Wystarczy już.
- Mogę zabrać dzisiaj Lady do domu?- zapytał, mając nadzieję, że
powstrzyma kobietę od dalszego wścibstwa i przestanie rzucać kamieniami w
jego dumę.
- Wątpię, aby doktor Nelson już ją wypuściła, ale pójdę zapytać.
Gabe z roztargnieniem pogładził miękkie futro Lady, gdy czekał na
powrót asystentki. Zastanawiał jak różniłoby się jego życie, gdyby Jacob nie
zwerbował go na perkusistę Sole Regret. Byłby szczęśliwszy jako dziwaczny
fizyk? Wątpił w to. Jego obecne życie było niesamowite. Ale podejrzewał, że
nigdy się nie dowie. Chociaż że zastanawiał się jak różniłby się jego życie,
gdyby wybrał co innego, to nigdy nie żałował tego, że rzucił studia. Nawet nie
żałował tego, że był dziwakiem w swojej rodzinie lekarzy. Podejrzewał, że
zawsze by zastanawiał się jakby było wieść inne życie, ale czy nie każdy tak
robił?
Asystentka wróciła i pochyliła się nad kojcem.
- Doktor Nelson uważa, że Lady powinna zostać tu przynajmniej jeszcze
jedną noc. Możesz ją jutro odebrać?
- Mogę, ale wcześnie. Muszę rano złapać samolot powrotny do Nowego
Orleanu.
- Zawsze możesz poprosić swoich rodziców, aby ją odebrali.
Pomimo swojej mentalnej wędrówce po swoim życiu, to wciąż nie chciał
prosić ich o pomoc. Ale zrobiłby to. Dla dobra Lady.
- Zobaczymy - powiedział. Pochylił się nisko, aby pocałować Lady w
głowę i zamknął za sobą drzwi dużego kojca, gdy wyszedł.- Bądź grzeczna -
powiedział na pożegnanie. Nie otworzyła oczy, więc wątpił w to, czy go
usłyszała. I tak nie magia w blasku księżyca online lektor pl  wiedziała jak być grzecznym psem, ale to go nie
powstrzymywało od kochania jej.
W drodze do domu pomyślał o tym, aby minąć swój dom i pojechać w
dół drogi, ale już tęsknił za Melanie, więc wjechał na swój podjazd zanim
udać się prosto do swoich rodziców. Znalazł ją siedzącą na schodach
przedniej werandy, z Beau u biodra, podczas gdy patrzyła na swój telefon z
grymasem na twarzy.
Beau zamerdał ogonem na powitanie, ale Melanie tylko lekko skinęła
głową w stronę Gabe'a, kiedy usiadł obok niej. Miał nadzieję, że znalazłby ją
w łóżku, aby mógł ją obudzić kolejnym orgazmem i uśmiechem.
- Coś nie tak?- zapytał.
- Nikki wciąż się do mnie nie odezwała. To już dwie noce, Gabe.
Zaczynam się o nią naprawdę martwić. Myślisz, że powinnam zadzwonić do
hotelu?
- Poczujesz się dzięki temu lepiej?
- Tylko jeśli odbierze.
Położył dłoń na tyle jej głowy i przesunął ją w dół na jej kark, aby
ścisnąć go zachęcająco.
- Jestem pewien, że nic jej nie jest, ale śmiało, zadzwoń do niej, abyś
mogła przestać się martwić.
Przez całą minutę wpatrywała się w swój telefon.
- Pewnie wciąż śpi o tej godzinie. Może nauczyła się być odpowiedzialną
i mnie nie potrzebuje, więc dlatego nie odpowiada na moje wiadomości i
telefony.
- Jeżeli nauczyła się być odpowiedzialna, to odpowiedziałaby na nie,
abyś się o nią nie martwiła.
Melanie westchnęła i skinęła głową.
- Jeżeli nie odezwie się do południa, to zadzwonię do hotelu.
Wepchnęła telefon do kieszeni swoich spodenek i uśmiechnęła się do
niego.
- Tęskniłam za tobą tego ranka. Jak ma się Lady?
Zostawił Melanie wiadomość na dzbanku świeżo zaparzonej kawy,
wyjaśniając dlaczego zniknął. Najwidoczniej ją znalazła i była w stanie
przeczytać jego nieczytelne bazgroły.
- Na chwilę się ocknęła i wiedziała kim jestem. Jednak jest nieźle
poobijana. Muszę znaleźć kogoś, kto się nią zaopiekuję, gdy będę w trasie.
- Żałuję, że nie mogę pomóc, Gabe, ale nie ma na to sposobu.
Chwycił jej dłoń i ścisnął ją.
- Wiem, kochanie. Nie czuj się winna. Pomyślałem, że poproszę moich
rodziców o zaopiekowanie się nią, ale po prostu... - potrzebuję cię tam, abyś
mnie wspierała.- ... uch, pomyślałem, że może chciałabyś pojechać ze mną,
aby moja matka mogła przepytać cię trochę bardziej.
- Poznam też twojego tatę?
- Powinien być w domu. Okazjonalnie robi sobie wolne niedziele.
- Pójdę po buty.
Wpuściła Beau ze sobą do domu. Gabe zamknął oczy, pławiąc się w
cieple Teksasu, wsłuchując się w ciszę wokół nieco. Z wyjątkiem szumu
owadów, okazjonalnego ćwierkania ptaków i stałego rechotu ropuchy w
oddali, jego uszy olśniła cisza. Jego życie domowe strasznie się różniło od
tego w trasie. I był gotów, aby dzielić je z kimś wyjątkowym. Ale czy ten ktoś
wyjątkowy był gotów, aby podzielić się tym z nim? Poczeka trochę, zanim ją
zapyta. Nie potrzebował pośpiechu. Ostatnie czego chciał, to odstraszyć ją
zbyt szybkim tempem.
Drzwi z siatką zamknęły się i spojrzał przez ramię na Melanie, która
teraz założyła buty. Jej wszystkie włosy były schowane pod kowbojskim
kapeluszem, który założyła.
- Ładny kapelusz - powiedział.
- Nie chciałabym urazić magia w blasku księżyca online lektor pl  twoich rodziców swoją łóżkową fryzurą -
powiedziała.
Niemal powiedział to, że jeśli nie poczuli się urażeni jego fryzurą, to nic
by to nie zrobiło, ale jego włosy ich gorszyły.
- Wyglądasz słodko - powiedział.- Ale wiesz, że uwielbiam twoje włosy,
nawet jeśli ptaki uważają, że są idealnym materiałem na gniazdo.
Roześmiała się.
- Nie ptaki - powiedziała.- Szopy.
Odkąd do domu jego rodziców prowadziła tylko mila, to przekonał
Melanie aby pojechała z nim jego czterokołowcem, aby mogli rozejrzeć się po
okolicy. Nakłonił ją, aby wymieniła swój kowbojski kapelusz na kask i ruszyli
przez pastwiska, lawirowali między drzewami w zalesionym obszarze i
przejechali przez strumień u podnóża wzgórza, zanim wjechali na tyły jego
domu z dzieciństwa. Podczas gdy drewniany dom Gabe'a był otoczony
drzewami i krajobrazem, to dom jego rodziców wyglądał jakby wpasował się
w zalewisko. Był imponujący.
- To dopiero była zabawa!- Melanie powiedziała bez tchu.
- Lepsza niż wędkowanie?
- Cóż, suchsza niż łowienie ryb - powiedziała.
Zgarnął nieco kilka plam błota z jej nagiej nogi.
- Potencjalnie - powiedział.
- Gabriel!- jego ojciec zawołał z tylnej werandy. Podniósł się ze swojego
ulubionego bujanego fotela, użył drewnianej laski dla wsparcia i skuśtykał ze
schodów na sztywnych nogach, aby spotkać ich na podwórzu. Melanie
ściągnęła kask i spróbowała wygładzić swoje nieokiełznane włosy. Była to
daremna próba; szopy już się zbliżały.
- To ta młoda dama, przez którą twoja matka znowu jęczy na temat
wnuków?
- Miło, tato. Przeraź ją jeszcze bardziej, zanim w ogóle się przedstawisz
- powiedział Gabe.- To mój ojciec, Luke. A to moja nowa dziewczyna,
Melanie.
Melanie spojrzała na Gabe'a, gdy użył słowa dziewczyna po raz pierwszy,
ale nie kazała mu tego cofnąć, więc poczuł się całkiem nieźle co do swoich
perspektyw związanych z rzeczywistością.
Jego tata wyciągnął swoją opaloną i wyblakłą lewą rękę, ponieważ jego
prawa zaciskała się mocno na lasce. Melanie naturalnie wyciągnęła swoją
prawą i skończyło się na tym, że niezręcznie potrząsnęli swoimi rękoma przy
jej czarującym chichocie, który natychmiast roztopił jego staruszka. Gabe też
lubił ten dźwięk.
- Chodźmy na werandę w cieniu - powiedział jego tata.- Upieką się wam
mózgi w tym skwarze.
W czasie w jakim dotarli na werandę, jego matka przyniosła dzbanek z
zimną herbatą i cztery szklanki.
- Tak się cieszę, że magia w blasku księżyca online lektor pl  wpadliście - powiedziała.- Mimo tego, że Gabriel
mieszka milę dalej, to rzadko go widujemy.
- Widziałaś mnie wczoraj - przypomniał jej Gabe.
- Jak się ma Lady?- zapytał jego tata.- Mama powiedziała mi, że została
potrącona przez samochód.

- Odwiedziłem ją dzisiejszego ranka. Nic jej nie będzie - było to idealne
zaproszenie na to, czy zajęliby się nią podczas gdy był w trasie, ale zamiast
tego sięgnął po szklankę z herbatą.
- To wspaniale - powiedział jego tata.- Kath opowiedziała tak, jakby
twój pies był nieźle poturbowany.
- Bo tak myślałam - powiedziała jego mama.- Da sobie radę sama, gdy
cię nie będzie?
Otwarcie numer dwa i to szerokie. Gabe napił się swojej herbaty i
zerknął na Melanie, która spojrzała na niego dziwnie.
- Chciałabym zostać i ją przypilnować - powiedziała Melanie.- Ale muszę
pracować.
Od razu pojawiła się propozycja numer trzy.
- Potrzebujesz kogoś, kto by się nią zaopiekował?- zapytał jego ojciec.
- Cóż...
Melanie ścisnęła jego nogę pod stołem.
- Pewnie potrzebowałbym przy niej pomocy - powiedział Gabe.- Ale
wiem, jak oboje jesteście zajęci.
- Taa, patrzenie przez całe lato jak rośnie trawa jest takie forsujące -
powiedział jego tata i się roześmiał.
- Nie będziesz prowadził badań przez to lato?- zapytał Gabe.
- Nie powiedzieliśmy ci?- zapytała jego mama.
- O czym?
- Twój tata zaczął przekazywać swoje niedokończone projekty
młodszym naukowcom w departamencie, aby na następną wiosnę mógł
przejść na emeryturę.
- Tata przechodzi na emeryturę?- Gabe zachłysnął się śliną. Ale tylko
starzy ludzie przechodzili na emeryturę. Pewnie, że jego ojciec miał
sześćdziesiąt lat, ale dale było mu do starości.
- Wiem, że ci powiedzieliśmy - powiedziała jego mama, poklepując dłoń
jego ojca.- Powiedzieliśmy mu, Luke. Prawda?
- Nikt mi o niczym nie powiedział - powiedział Gabe.
- Miesiące temu magia w blasku księżyca online lektor pl  powiedzieliśmy ci przez telefon - powiedziała jego
mama.Gabe pokręcił głową. Pamiętałby, jeżeli jego ojciec powiedział mu o
emeryturze. Jak nie patrzeć, to było to coś ważnego.
- Może powiedzieliśmy Leslie i Jennifer i zapomnieliśmy mu powiedzieć -
powiedział jego ojciec, przypominając sobie.
- Każdy z tej rodziny zawsze mi przypomina, jakim jestem ogromnym
rozczarowaniem - wypalił Gabe.
- O czym ty mówisz, Gabrielu?- jego matka powiedziała surowo.- Nikt
nigdy nie...
- Miał taką obiecującą przyszłość, zanim dołączył do tego zespołu rockowego -
sparodiował jej własne słowa z poprzedniej nocy.- Leslie jest naszym
profesorem, a Jennifer naszym lekarzem, a Gabe, cóż, powiedzmy że okazało się, iż
nieco różni się od tego, czego się spodziewaliśmy - kilka miesięcy temu, usłyszał
jak powiedziała to jakiemuś nieznajomemu.
- Nie jesteśmy tobą rozczarowani, synu - powiedział jego tata.- Ale
jesteś nieco inny - zachichotał z Gabe'a.
- Ja się cieszę, że jest inny - wymamrotała Melanie.- Dzięki temu jest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz